piątek

patrzcie, mama

moja mama przeklina. nie lubi jak się ją obraża, cwaniakuje, boi się ciemności i orzechów arachidowych. 'zawsze jest gruba, ma 4 cycki, 26 fałdów i dupę jak szwajcarski beton'. ma fajne cytaty. rozpierdolone paluszki czy ujebany storczyk to dla niej małe piwo. nastawienie do świata i punkt widzenia zmotywowałby pijaka do pójścia w ślady mariah carey! pani magister, lekarz bibliotekarz, protetyk słuchu, nauczyciel anatomii, fizjoterapeuta, stomatolog, marta rodkiewicz. kilka rozmów z mamą pod spodem.

f - filip
m - mama

(u wujka na przywitanie)
m: panie ministrze, to jest przedstawiciel rolników węgierskich i pyta o możliwość współpracy
f: cześć wujek

f: mamo zrobisz mi kanapkę?
m: hahaha


f: mamo, chcę mieć dziewczynę...
m: filuś słoneczko, miłość to płacz, niewola i zgrzytanie pochwy.



muzyka na dziś: blink 182 - everytime i look for you

15 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Och, wypraszam sobie bardzo.
4 cycki są moje, tak samo jak ten filmik zgapiaczu!

rodkievicius pisze...

z tobą nie gadam.

Anonimowy pisze...

a myślisz, że mnie to coś obchodzi?

a tak poza tym, to dlaczego, bo nie mam zielonego pojęcia...?

rodkievicius pisze...

jak się mówi wszystko enrice... myślałem, że mogę ci zaufać i powiedzieć ci coś w tajemnicy.
nie, nie mogę.

dupa dupa LOL pisze...

oddaj mi swoją mamę! zaletą mojej jest tylko rubensowska pupa :(

Anonimowy pisze...

wszystko czyli co? jest różnica pomiędzy wszystko, a wszystko. Powiedziałam jej to, co uważałam za stosowne i jak ja się czuję.
W tajemnicy? ha. dobre. Od 6 miesięcy powtarzasz to samo, fajne tajemnice.

rodkievicius pisze...

wszystko to wszystko, a co jak co powinnaś mnie zrozumieć. sory winnetou, nie jesteśmy prawdziwymi przyjaciółmi.

Anonimowy pisze...

wszystko, to nie wszystko.
a Ty powinieneś to w szczególności wiedzieć i rozumieć.

sorry, winnetou, byliśmy prawdziwymi przyjaciółmi pół roku temu.

rodkievicius pisze...

jak się nie wspiera to tak to jest, jeśli robi się wszystko żebym czuł się gorzej to tak tez jest. dziwisz mi się? ...ja się raczej dziwię tobie.

Anonimowy pisze...

nie wspiera? aha, to tak. W przyjaźni trzeba być 100% szczerym. Ja kompletnie byłam. Przykro mi, że Ty tego nie rozumiesz i myślisz, że robię to specjalnie. Zapewniam Cię, że byłam i nadal jestem jedną z nielicznych osób w Twoim otoczeniu, która była z Tobą szczera i otwarta, a jeśli Ty to odbierasz inaczej, to Twoja sprawa:)

dlaczego mi się dziwisz, bo nie rozumiem.
a z resztą. Twoja sprawa.

rodkievicius pisze...

dobra koniec nie spamuj mi. ja i tak odbieram to zupełnie inaczej. trudno, data ważności się skończyła.

Anonimowy pisze...

miło, że chociaż raz myślimy podobnie.

au revoir!

Anonimowy pisze...

:O

Anonimowy pisze...

jesteś gnojem,małym cwaniakiem,który uważa że wszystko mu wolno.

rodkievicius pisze...

wypraszam sobie. blog to enklawa od codziennego życia,ni chuj cię to nie powinno drażnić skoro moje notki nie wybiegają poza granicę fotobidden.blogspot

bez poważania
spierdalaj :)